Kury w willi miejskiej i … krowa w łazience

Podziel się

To nie jest kamienica. To okazała willa miejska, chociaż dziś, jak w kamienicy, mieszka w niej kilka rodzin.
Opowieść więc będzie o domu, który lata świetności ma już za sobą. O dzieciństwie, fortepianie, pięknym ogrodzie i o garażu na auto właściciela.

Będzie też o kurach hodowanych po wojnie w piwnicach willi. I o drodze ze Lwowa do Wrocławia.
Zapraszam na historię opowiedzianą przez Barbarę Szalewicz – Witakowską.

2 thoughts on “Kury w willi miejskiej i … krowa w łazience

Leave a Reply to Joanna Mielewczyk Anuluj

Your email address will not be published. Required fields are marked *