Witam, bardzo chętnie porozmawiałabym o depresji poporodowej, która jest w Polsce tematem tabu – najpierw był krótki list, potem dłuższa wizyta. W małym miejście, w którym depresja jest tym bardziej nieznanym tematem. My go przegadałyśmy, bo Ania bardzo chciała, żeby jak najwięcej dziewczyn wiedziało, co robić, gdy tylko pierwsze symptomy się pojawią. Chciała też, żeby wiedzieli mężowie, partnerzy, rodziny. O sobie mówiła szczerze. Posłuchajcie.
Serdecznie zapraszam. Joanna Mielewczyk
Faktycznie o tym się mało mówi, a co gorsza bliscy chcąc pomóc udzielają kolejnych złotych rad… Przerobiłam dokładnie to samo po urodzeniu pierwszego dziecka, w końcu sama poszłam po pomoc do specjalisty, ale położna środowiskowa i lekarz rodzinny niestety zawiedli.
Tak sobie myślę, że właśnie dlatego ,musimy mówić i dzielić się swoimi doświadczeniami. Razem zdecydowanie raźniej. Uściski. JM