Kamienica, która przed wojną należała do dziadków, przetrwała. Jedna z najpiękniejszych, także dziś, przy placu Powstańców Śląskich. Melitta Sallai pamięta bale urządzane w domu. Pamięta też marzenie o tym, by zostać konduktorką w tramwaju, gdy dorośnie.
Ale nie tylko o kamienicy dziadków opowiemy. Będzie też o pałacu rodziców, w którym Melitta Sallai z rodzeństwem się wychowała. I o styczniu 1945, gdy w pałacu przez moment znajdowały się drogocenne obrazy.
Zapraszam
Joanna Mielewczyk