Pierwszy adres to ulica Pocztowa, przy Wiśniowej. Kamienica przy Pocztowej stoi do dziś.
A ogromne mieszkanie, po wojnie, zajmowała cała rodzina z krewnymi. Ba, nawet wesele się tam odbyło. Później mieszkanie podzielono na kilka mniejszych.
Druga kamienica to ta przy Szczęśliwej. Ocalała. Wokół była pustka.
A sama droga do Wrocławia prosta nie była. Z Wołynia, przez Kazachstan.
O mieście przez rodziców odbudowanym opowie pan Maciej Lisiecki.
Zapraszam
Joanna Mielewczyk