Pierwszy raz na Biskupinie się pojawię.
I nie kamienica to będzie, a piękny dom. Z windą w środku. Taką, która z kuchni w piwnicy posiłki transportowała na parter. W tej opowieści pojawią się poprzedni właściciele, lecz przede wszystkim będzie o powojennym Wrocławiu widzianym oczami studentki medycyny, a dziś lekarki. Gościć mnie będzie niezwykła pani Daniela Bacia-Nowosad. Pełna dobrej energii.