Dziś opowieść o kamienicy przy Podwalu.
Babci, która ceniła wielkomiejskie życie i chciała mieć do niego blisko. Oraz o zdunie.
Tak, tak. Ten piec, przy którym siedzi Ewa Cendrowska, jest nowy, ale budowany zgodnie ze sztuką stawiania pieców.
Zapraszam do wysłuchania: