Tym razem inaczej spojrzymy na Wrocław i wrocławskie kamienice. Oczami architekta, profesora Tadeusza Zipsera.
Zaraz po wojnie przyjechał z rodziną do miasta ze Lwowa, przez Kraków. Do kamienicy przy Curie – Skłodowskiej. Mieszkania nigdy nie zmienił. A to z jego okien spoglądał na zniszczone okolice politechniki, wyburzony plac Grunwaldzki i ludzi, żyjących w ruinach domów.
W tej opowieści wrócimy do Lwowa. Opowiemy o studiach architektonicznych i o Wrocławiu wstającym z gruzów.
Zapraszam.
Joanna Mielewczyk